Własnoręczne gotowanie jest nie tylko sposobem na stworzenie niepowtarzalnych dzieł, ale również na spędzenie wolnego czasu. Do gotowania można zaangażować dzieci lub przyjaciół, w ten sposób zabawa będzie wspaniała, a cały proces przyrządzania ulubionej potrawy minie szybciej i weselej. Gotowania można nauczyć się samodzielnie, dzięki poradnikom w formie książek lub zeszytów, poprzez oglądanie instruktaży zamieszczonych w Internecie. Kiedy te sposoby zagłębiania się w tajniki sztuki kulinarnej nas nie przekonują, możemy zapisać się na kurs gotowania.
Ile gotować buraki
Są różne kursy i szkolenia, jedne z nich trwają parę miesięcy inne są szybkie i mogą odbywać się w ciągu kilku weekendów. Na lekcjach kursanci dowiadują się wielu przydatnych rzeczy, na przykład jak właściwie używać noży kuchennych oraz ostrzałki, jak długo płukać ryż na sushi, ile gotować buraki, ile powinien piec się chleb na zakwasie. Są to podstawy sztuki kulinarnej, ale okazuje się, że nie wszyscy je znają i czasami nie wiedzą, jak zabrać się do gotowania. Czasy gotowania zazwyczaj znajdują się w każdym przepisie, ale po skończonym kursie uczeń potrafi przygotować większość potraw bez zaglądania do instrukcji.
Jeśli posiada się podstawową wiedzę to łatwiej jest poszerzać ją i doskonalić. Gotowanie dla najmłodszych to również wspaniała okazja na rozwijanie nowej pasji, dzieci uczą się nie tylko przyrządzać potrawy, ale również zdobywają umiejętności społeczne, uczą się jak radzić sobie ze stresem, jak współpracować w grupie oraz jak dowodzić i być liderem. Czas, który poświęca się na naukę może zaowocować, dziecko może zapałać miłością do gotowania i iść dalej tą drogą. Może też wkrótce wziąć udział w konkursach kulinarnych, spróbować czegoś nowego, a może nawet wygrać. Na jednych z zajęć można dowiedzieć się, jak samodzielnie zrobić burgera oraz ile kalorii ma burger przez nas zrobiony.
Początkowi kursanci mogą mieć trudności ze zrobieniem prawdziwych, maślanych bułeczek, które są podstawą każdego hamburgera. Na początku należy wymieszać ze sobą drożdże z wodą oraz z dodatkiem mąki. W ten sposób tworzy się zaczyn, uaktywniają się drożdże, które po piętnastu minutach powinny wyrosnąć i zacząć pracować. Do zaczynu dodaje się cukier oraz sól, resztę mąki, rozrobione jajko i roztopione masło. Proporcje ściśle zależą od tego, ile bułek chcemy uzyskać. Jeśli potrzebujemy cztery bułki to wystarczy nam 200 gram mąki pszennej, jedno jajko, paczka suszonych drożdży, łyżeczka cukru i pół łyżeczki soli.
Wody powinno być przy tych proporcjach niecałe 100 mililitrów. Gdy potrzebujemy więcej bułek do burgerów – zwiększamy proporcjonalnie ilości. Ciasto wyrabia się najlepiej przy pomocy robota kuchennego, ale można też ręcznie. Nie powinno się lepić do rąk, wyrobione ciasto jest jedwabiście gładkie i łatwo się formuje. Ciasto zostawiamy do wyrośnięcia, w ciepłym miejscu przykryte bawełnianą ściereczką. Po upływie godziny formujemy bułeczki i znowu odstawiamy je do wyrośnięcia. Ciasto piecze się dość szybko, wystarczy piętnaście minut w temperaturze 170 stopni Celsjusza.
Przed pieczeniem bułeczki można posmarować rozrobionym jajkiem i posypać sezamem lub czarnuszką, dzięki temu zyskają niepowtarzalny aromat oraz smak. Będą też dobrze komponować się z mięsem i warzywami. Mięso do burgerów powinno być dobrej jakości, możemy użyć drobiu lub wołowiny. Do mielonego mięsa dokładamy żółtko, posiekaną cebulkę, czosnek, nieco soli oraz pieprz. Całość zagniatamy i formujemy kotlety. Możemy upiec kotlety na grillu, patelni grillowej lub po prostu w piekarniku.
Mięso na grillu robi się szybciej niż w piekarniku i jest lepszej jakości – mniej tłuszczu pozostaje w kotlecie. Całość składamy, możemy wykorzystać sosy gotowe już, a możemy też własnoręcznie przyrządzić sos. Zrobione przez nas sosy są zdrowsze i mogą zawierać mniej kalorii. Do burgera dodajemy ulubione dodatki warzywne. Mogą to być pikle lub świeże warzywa, sałaty i pomidory. Wszystko zależy od tego co lubimy i na co mamy ochotę. Jest to dużo zdrowsze rozwiązanie niż burgery z restauracji sieciowych.
